GLINIK GORLICE POSZUKUJE TRENERA
GORLICKI KLUB SPORTOWY GINIK GORLICE POSZUKUJE TRENERA Z LICENCJĄ UEFA C UEFA B LUB WYŻSZEJ
GORLICKI KLUB SPORTOWY GINIK GORLICE POSZUKUJE TRENERA Z LICENCJĄ UEFA C UEFA B LUB WYŻSZEJ
Za nami koniec sezonu 2023/24, sezonu bardzo trudnego i wyjątkowego ze względu na brak możliwości rozgrywania meczy na własnym stadionie. Wynik końcowy trzeba uczciwie przyznać jest daleki od oczekiwań i założeń ale na rzeczowe podsumowanie przyjdzie czas ze strony trenera, zawodników i zarządu w najbliższych tygodniach.
Piłkarze Glinika Gorlice występujący na co dzień w rozgrywkach czwartej ligi małopolskiej zakończyli kampanię 2023/2024 na czternastej pozycji – 12 zwycięstw, 8 remisów i 16 porażek (bilans bramkowy 65:60). Celem zespołu było zajęcie miejsca w czołowej dziesiątce, ale po drodze pojawiły się komplikacje.
Ale to był rollercoaster! Piłkarze Glinika Gorlice w ostatniej kolejce 4. ligi małopolskiej poszli na wymianę ciosów w Woli Rzędzińskiej i przegrali ostatecznie z Wolanią 4:6 kończąc sezon na 14. miejscu w tabeli, ostatnim bezpiecznym. GKS już wcześniej zapewnił sobie utrzymanie na szczeblu czwartoligowym. O nie do samego końca walczyli za to miejscowi, którzy dzięki pokonaniu gorliczan także zostają na kolejny sezon w 4. lidze.
Piłkarze Glinika Gorlice już pod wodzą następcy trenera Tomasza Wacka wywalczyli utrzymanie w 4. lidze małopolskiej. 47-letni szkoleniowiec po 4,5 roku pracy przy Sienkiewicza dość nieoczekiwanie postanowił rozstać się z Glinikiem. Nam opowiada czemu tak się stało.
Piłkarze gorlickiego Glinika (IV. Liga małopolska) w sobotę 15 czerwca na własnym boisku musieli ostatecznie uznać wyższość Beskidu Andrychów i przegrali 2:3. Porażka stała się faktem, ale gorliczanie wobec przegranej Wolanii Wola Rzędzińska (1:2 z Wisłą II Kraków) są już pewni utrzymania w lidze. Pytamy obecnego trenera zespołu Łukasza Krzysztonia o najbliższe plany. Młody szkoleniowiec, dotąd asystent 1. trenera wobec niespodziewanego odejścia Tomasza Wacka przejął zespół i poprzednio zaliczył udany mecz z Lubaniem w Maniowych (wygrana 4:0).
Glinik Gorlickie w sobotę rozegrał ostatnie w tym sezonie spotkanie na gorlickiej murawie. Rywal nie był łatwy, bowiem Beskid Andrychów plasuje się w czołówce ligowej tabeli. Pierwszą bramkę jednak zdobyli gospodarze.
Piłkarze Glinika Gorlice wybrali się w środowe popołudnie do powiatu nowotarskiego, by walczyć o punkty z Lubaniem Maniowy. Zawodnicy prowadzeni przez asystenta dotychczasowego trenera Łukasza Krzysztonia chcieli zmazać plamę po trzech ostatnich porażkach i oddalić się od strefy spadkowej.
Sobotnie spotkanie Glinika w ramach ligowych rozgrywek zaczęło się fatalnie dla gorliczan, pierwsza bramka dla rywali padła już w drugiej minucie. Druga połowa jednak przyniosła odmianę i zawodnikom GKSu niemal udało się odrobić czterobramkową stratę.
LKS Jawiszowice, wicelider IV ligi piłkarskiej w Małopolsce, pokonał na własnym boisku Glinika Gorlice, bo miał w swoich szeregach doświadczonych graczy, potrafiących na boisku zrobić różnicę, czyli Eryka Ceglarza i Kamila Karcza.
W sobotę piłkarze Glinika Gorlice wybrali się do Myślenic na potyczkę z miejscowym Dalinem. Obie drużyny dzieliła w tabeli różnica dwóch punktów na korzyść myśleniczan.
RUSZYŁA 7 EDYCJA BUDŻETU OBYWATELSKIEGO MAŁOPOLSKI. ODDAJ GŁOS NA ZAKUP SPRZĘTU SPORTOWEGO DLA NASZYCH ZAWODNIKÓW.