W sobotę 13 kwietnia o godz. 15.00 rozegrana została 33 kolejka IV Ligi Małopolskiej. Pierwotnie mecz rozegrany miał być w ostatni weekend maja, jednak wykorzystano okienko i przeniesiono spotkanie.
GKS GLINIK GORLICE - BRUK BET TERMALICA II NIECIECZA
1:4
(0:1)
27 'Jakub Różycki
47' Marek Fundakowski
54' Diego Deisadze
62' Krzysztof Wrzosek
77' Diego Deisadze
Sędziowie: Kacper Dyrek, Stefan Mac, Dawid Mituś,
Widzów: bez publiczności
Kartki:
brak
6' V. Jovanovic, 32' P. Wiatr, 90' J. Janczy
GKS GLINIK GORLICE
Mateusz Krawczyk, Łukasz Krzysztoń, Krzysztof Dąbrowski, Dawid Drąg, Damian Śliwa, Piotr Gogola, Jakub Kozma, Mateusz Świechowski, Aleksander Gazda,Mateusz SZafran, Marek Fundakowski
Rezerwa
Bartłomiej Czochór, Tomasz Rząca, Sebastian Buś, Wojciech Zakrzewski, Kacper Olejnik, Mateusz Kolbusz, Przemysław Kukla, Kacper Piotrowski,
W ten weekend Bruk-Bet Termalica II Nieciecza pierwotnie miała pauzować, a GKS Glinik Gorlice rozgrywać spotkanie z Wierchami Rabka- Zdrój. Jednak ze względu na wycofanie się rabczan z rozgrywek w przypadku obu drużyn pojawił się wolny weekend, w związku z czym zdecydowano przenieść spotkanie z końcówki maja.
Obie drużyny spotkały się na sztucznym boisku OSiR w Gorlicach w sobotę o godzinie 15:00. Warto zauważyć, że w tym sezonie rezerwy klubu z Niecieczy nie są tak mocne jak w poprzednim sezonie, kiedy stanowili czołówkę tabeli. Obecnie druga drużyna Bruk-Betu plasuje się na ósmym miejscu, ale ostatnie jej spotkania można zaliczyć do poprawiającej się formy. Dwa ostatnie mecze na wyjazdach drużyna zakończyła zwycięsko.
W rundzie jesiennej starcie w Niecieczy okazało się klęską dla gorliczan. Podopieczni Tomasza Wacka ulegli wówczas gospodarzom 0:5. Sobotnie spotkanie utwierdziło w dalszym ciągu dominację klubu zza Tarnowa.
Chociaż początek spotkania był bardzo wyrównany i gra wygląda w przypadku obu drużyn bardzo dobrze, nawet można by rzec, że to Glinik może rozdać karty w tym starciu. Było kilka okazji jednak żadna z nich nie została skutecznie wykorzystana. Przewaga drużyny z Niecieczy co raz lepiej uwidaczniać zaczęła się około 30 minuty spotkania, kiedy to rozgrywka co raz częściej toczyła się na połowie biało-niebieskich. Następnie chwila zamieszania w okolicy pola karnego gospodarzy zakończyła się golem dla pomarańczowych.
Chwilę później w drużynie Tomasza Wacka konieczna była dodatkowo wymuszona zmiana. Boisko w wyniku kontuzji musiał opuścić kapitan Dawid Drąg. Ostatecznie spotkanie zakończyło się dorobkiem jednej bramki dla GKS-u i czterech dla Niecieczy.
Glinik Gorlice aktualnie zajmuje 14. miejsce w czwarto-ligowej tabeli z dorobkiem 28 punktów.
Już w najbliższą środę 17 kwietnia kolejny mecz GKS-u w Gorlicach. Glinik podejmie Kalwariankę Kalwaria Zebrzydowska, która w tabeli ligowej ma tylko 1 punkt więcej i zajmuje 11 lokatę. Początek spotkania o godzinie 17:00
zródło www.gorlice24.pl
ZDJECIA Z MECZU - PATRON MEDIALNY GORLICE24