Piłkarze Glinika Gorlice w pierwszej wiosennej kolejce 4. ligi małopolskiej podejmowali na własnym terenie – stadion GKS jest w remoncie do końca sezonu, rywalizowano na sztucznej płycie przy Sienkiewicza – Barciczankę Barcice, z którą jesienią wygrali w gości 4:2.
GKS GLINIK GORLICE - LKS BARCICZANKA BARCICE
0:0
(0:0)
Sędziowie: Marcin Madejski, Michał Ślaski, Marcin Drzyzga
Widzów: bez udziału publiczności
17' D. Kuliga,
19' M. Gryźlak, 43' T. Zawiślan
GKS GLINIK GORLICE
Mateusz Krawczyk, Łukasz Krzysztoń, Krzysztof Dąbrowski, Dawid Drąg, Damian Śliwa, Piotr Gogola, Jakub Koźma, Mateusz Świechowski, Dawid Kuliga, Aleksander Gazda, Mateusz Szafran
Rezerwa:
Bartłomiej Czochór, Jakub Kuzio, Sebastian Buś, Wojciech Zakrzewski, Kacper Olejnik, Mateusz Kolbusz, Mateo Trybek, Przemysław Kukla, Marek Fundakowski
BARCICZANKA BARCICE
Dawid Kubik, Adrian Basta, Maciej Wańczyk, Oliwer Galara, Tomasz Zawiślan, Bartosz Kurzeja, Marek Maślejak, Michał Gryźlak, Wiktor Martuszewski, Szymon Zygmunt, Dariusz Łukasik,
Rezerwa:
Abdullokh Toshboltaev, Szymon Dziedzina, Jakub Miechurski, Grzegorz Ciężobka, Maciej Korzym, Wojciech Oleksy, Dawid Basta
Pierwsze tegoroczne spotkanie o ligowe punkty GKS nie było specjalnie emocjonujące. Miejscowi, podopieczni trenera Tomasza Wacka długimi fragmentami rozgrywali piłkę w środku pola i były golkiper gorliczan Kubik obecnie strzegący bramki zespołu z Sądecczyzny – nie miał za wiele do roboty. To goście mieli tego dnia bardziej klarowne okazje strzeleckie, ale napotykali na przeszkodę.
Nasz nowy nabytek Mateusz Krawczyk mógł się wykazać bramkarskim kunsztem. Ogólnie rzecz biorąc ten remis można uznać za sprawiedliwy. Barciczanka dysponuje mocną kadrą, grają w niej piłkarze z przeszłością w wyższych ligach – powiedział kierownik Glinika Andrzej Cetnarowski.
Dodał też, że mimo wszystko na sztucznej murawie gra się nieco inaczej niż na naturalnej i w sobotę było to widać.
Po 19 meczach GKS zajmuje dwunaste miejsce, ma 24 punkty.
Galeria z meczu - patron medialny www.gorlice24.pl