Runda wiosenna czwartej ligi małopolskiej zbliża się wielkimi krokami. Klub z Sienkiewicza drugą część rywalizacji na tym szczeblu rozgrywkowym wznowi w sobotę 16 marca o godz. 15 meczem z Barciczanką Barcice (jesienią było 4:2 dla GKS).
Celem Glinika jest miejsce w pierwszej dziesiątce, do której gracze trenera Tomasza Wacka tracą obecnie dwa punkty. Zimą w klubie z miasta nad Ropą doszło do kilku ciekawych roszad kadrowych w obydwie strony.
Jak wiemy nie wszyscy zawodnicy z poprzedniego sezonu pozostaną w Gliniku. Tomasz Mituś i Kamil Gryboś odchodzą ze względu na studia w Krakowie, podobnie Piotr Martuszewski (nauka i praca), Kuba Janik ma grać w klubie z trzeciej ligi, a Bartek Daszyk jeszcze jesienią przekazał nam swoją decyzję, że zdecydował się postawić na rozwój zawodowy.
Klub opuścił również nasz etatowy bramkarz Dawid Kubik, który od nowego sezonu będzie występował w Barciczance Barcice – poinformował Glinik na swojej stronie internetowej.
Kadrę czwartoligowca wzmocnili za to czterej piłkarze trzecioligowych Karpat Krosno: napastnik Marek Fundakowski (rocznik 1988), pomocnik Mateusz Szafran (2004), obrońca Aleksander Gazda (2004) oraz bramkarz Mateusz Krawczyk (1991). Z Kolejarza Stróże do końca trwających rozgrywek wypożyczono młodych pomocników: Kacpra Olejnika i Przemysława Kuklę.
Ci, którzy przyszli, wzmocnili naszą kadrę. Ostatnio w sparingu z LKS Czeluśnica (9:1) pokazał się Szafran zdobywając cztery gole. Mateusz co dotknął piłki to zamieniał ją w „złoto”. Cieszy to jak wyglądają nasi nowo pozyskani gracze, cieszy, że dają nam jakość – komentuje trener Wacek.
Każdy z tych zawodników ma duże umiejętności i da drużynie sporo mocy. Fajnie prezentują się także piłkarze, którzy pukają do pierwszego składu w tym m.in. Sebastian Buś. Na pewno rywalizacja w składzie będzie teraz większa niż w poprzedniej rundzie – cieszy się szkoleniowiec.
W sobotę 9 marca Glinik miał rozegrać sparing z Kolejarzem Stróże, ale gra została ostatecznie odwołana. Powodem były problemy zdrowotne w składzie rywali.