W sobotę 12 sierpnia nasz zespół podejmował na własnym stadionie beniaminka Watrę Białka Tatrzańska. Był to pierwszy mecz przed własną publicznością biało niebieskich w nowym sezonie IV ligi małopolska. Niestety rywal z podhala okazał się za mocny i po zwycięstwie 0:1 wywozi komplet punktów z Gorlic.
GKS GLINIK GORLICE - WATRA BIAŁKA TATRZAŃSKA
0:1
(0:1)
15' - Aleksander Zębala
Sędziowie: Krystian Chrabąszcz, Dariusz Sobczyk, Tomasz Konstanty
Widzów: 400
18' K. Dąbrowski, 57' D. Kuliga
4' J. Styrenczak
GKS GLINIK GORLICE
Kubik – Krzysztoń, Dąbrowski (70 Martuszewski), Śliwa (70 Drąg), Gogola, Buś (46 Piotrowski), Mituś (46 Rząca), Świechowski, Kuliga, Daszyk, Gyboś.
WATRA BIAŁKA TATRZAŃSKA
Kudał – Gruszecki, Sławecki, Kociołek, Ł. Młynarski, Zębala, M. Młynarski (56 Bigos), Konieczny, Masłowski, Dudek, Styrenczak (46 Drozd, 75 Lutsenko)
Już od pierwszych minut spotkania podopieczni Tomasza Wacka wiedzieli, że nie będzie to łatwy mecz. Zawodnicy Watry sprawnie przejmowali piłkę i nie można zarzucić im niecelnych podań. Przyjezdni od samego początku atakowali bramkę gospodarzy, jednak Dawid Kubik nie dał się pokonać. Biało-niebieski nie pozostawali dłużni i również próbowali pokonać bramkarza z Podhala.
W pierwszej części spotkania świetną akcją wyróżnił się Dawid Kuliga, który wysunął się na prowadzenie z piłką. Ostatecznie jednak piłka nie przekroczyła linii bramkowej. Chwilę później sytuacja się odwróciła i pod polem karnym gospodarzy sekunda zamieszania sprawiła, że Aleksander Zębala stanął twarzą w twarz z Kubikiem, któremu nie dał szans na obronę. Nim minął kwadrans od pierwszego gwizdka mieliśmy 0:1.
Ze względu na wysoką temperaturę w 30 minucie spotkania sędzia odgwizdał przerwę. Chwila na złapanie tchu nie przyniosła jednak zmiany w grze, a ta choć wyrównania przechylała lekko szalę na stronę drużyny przyjezdnej. Jednobramkowy wynik został utrzymany do końca pierwszej połowy.
Druga część spotkania to z pewnością poprawa w grze zawodników GKS-u. Większa presja sprawiła, że Watrzanie musieli bronić wyniku do samego końca. Ostatnie minuty spotkania to kilka akcji, które mogły doprowadzić do remisu. Ostatecznie jednak po raz kolejny Glinik musiał uznać wyższość drużyny z Białki.
Warto też podkreślić, że wciąż nie mamy ostatecznego składu drużyny GKS-u. Ten ostatecznie ma się wyklarować do końca sierpnia.
Już w najbliższy wtorek 15 sierpnia w Myślenicach podopieczni Tomasza Wacka w ramach 3. kolejki ligowej zmierzą się z rezerwami Wisły Kraków.
Spotkanie będzie transmitowane na żywo na kanale Youtube CFsport - KLIKNIJ TUTAJ
Kolejny weekend dla GKS-u to finał Pucharu Polski, czyli spotkanie z LKS Uście Gorlickie. Kolejny mecz przy Sienkiewicza rozegrany zostanie w ostatni weekend sierpnia, kiedy to Glinik podejmie Wierchy Rabkę Zdrój - 23 sierpnia godz.17.30
FOTORELACJA Z MECZU - patron medialny www.gorlice24.pl