Glinik pozostaje niepokonany i wraca na fotel ligowego lidera! Na stadionie OSiR w Gorlicach podjął LKS Jawiszowice, piątą drużynę z tabeli. Pomimo zaciętej rywalizacji drużyna gości nie była w stanie zdobyć nawet jednej bramki. Czwarto-ligowemu spotkaniu z trybun przyglądał się prezes Wisły Kraków, Jarosław Królewski.
GKS GLINIK GORLICE - LKS JAWISZOWICE
2:0
(1:0)
38' Damian Śliwa
54' Szymoin Stasik
Sędziowie: Przemysław Stepek, Szymon Wiśniowski, Bartłomiej Stepek
Widzów: 300
45' K.Krawczyk, 51' K. Grela, 75' W. Martuszewski
45+1' D. Hałat, 83' M. Kralczyński
Przed niedzielnym spotkaniem z piątą drużyną ligowej tabeli, LKS Jawiszowice wiele osób stawiało pod znakiem zapytania utrzymanie przez Glinik rewelacyjnej serii bez porażki. Spotkanie już od samego początku nie było najłatwiejsze, chociaż to Glinik wykazywał przewagę na boisku. Rywalizacja była zacięta i przeciwnik starał się wykorzystać każdą okazję, aby zbliżyć się pod bramkę gospodarzy.
Pierwszą okazję do zdobycia gola w meczu mieli podopieczni duetu trenerskiego z Gorlic, jednak nie udało się jej skutecznie zakończyć. Ostatecznie pierwsza skuteczna akcja i tak należała do gospodarzy. W 38. minucie golkipera z Jawiszowic pokonał wyjątkowo skuteczny w ostatnim czasie Damian Śliwa. Końcówka pierwszej połowy przyniosła nieco nerwówki na boisku, zwłaszcza po stronie drużyny przyjezdnej., która za wszelką cenę próbowała wywalczyć pierwszą bramkę. To się jednak nie udało i na przerwą zawodnicy do szatni zeszli z wynikiem 1:0 dla Glinika.
Początek drugiej połowy spotkania nie wniósł wielkiej zmiany. W rywalizacji wciąż można było przyznać lekką przewagę gospodarzom. Swoją wyższość potwierdzili podwyższając wynik na 2:0 dzięki bramce zdobytej przez Szymona Stasika w 54. minucie. Dwubramkowa przewaga najwidoczniej spowodowała jednak lekkie rozluźnienie wśród gorliczan, a zarazem mobilizację u rywala, który od około 70. minuty spotkania zyskiwał przewagę na boisku.
Glinik mimo to miał kolejną okazję! Około dziesięciu minut przed ostatnim gwizdkiem, zawodnicy GKS-u przypuścili szybką kontrę wbijając piłkę po raz trzeci do bramki rywala. Na nieszczęście dla strzelca sędzia podniósł chorągiewkę i wskazał spalonego. Ostatnie minuty spotkanie to przede wszystkim walka w środkowej części boiska, która nie zaowocowała już kolejnymi bramkami w tym spotkaniu.
Jako ciekawostkę, należy nadmienić, że dzisiejsze starcie z LKS Jawiszowice z trybun oglądał prezes Wisły Kraków Jarosław królewski.
Dzięki dzisiejszemu, już jedenastemu zwycięstwu Glinik powrócił na fotel lidera w ligowej tabeli mając jeden punkt przewagi nad Orłem Ryczów, z którym to na wyjeździe zmierzy się już za tydzień.
ZRÓDŁO www.gorlice24.pl
ZDJĘCIA Z MECZU
https://gorlice24.pl/pl/15_fotorelacje/96_sport/4958_iv-liga-gks-glinik-vs-lks-jawiszowice-0311.html
RELACJA Z MECZU - www.halogorlice.info