gksglinik 2021 strona4
 

GRAJACY W OSŁABIENIU GLINIK GORLICE URATOWAŁ REMIS Z POPRADEM MUSZYNA

Sobotnie spotkanie GKS-u było prawdziwym piłkarskim rollercoasterem. Dramatyczny początek dla gospodarzy przerodził się szybko w prowadzenie, to z kolei przemieniło się w jednobramkową stratę, następnie grę w 10-tkę, a na sam koniec gospodarzom udało się doprowadzić do remisu.

 

 

GKS GLINIK GORLICE - MKS POPRAD MUSZYNA

2:2

(1:1)

23' - Aleksander Gazda (karny)

45'+4 - Mateusz Orzechowski

64' - Roman Hutyria

89' - Damian Śliwa


Sędziowie: Krystian Chrabąszcz, Dariusz Sobczyk, Aleksandra Hynek

Widzów: bez publiczności

 GKSGlinik mini 45+1' Ł. Krzysztoń, 61' M. Fundakowski, 90+2' D. Drąg, 90+4' K. Piotrowski, 

MKS Trzebinia mini 90+2' D. Dyląg, 90+5 Sz. Stawiarski

 GKSGlinik mini 45' T. Rząca

- SPRAWOZDANIE SĘDZIEGO -

 panoMuszyna2024_Średni.jpg

 

GLINIK GORLICE

GKSGlinik normal

Mateusz Krawczyk, Tomasz Rząca, Dawid Drąg, Damian Śliwa, Jakub Koźma, Kacper Olejnik, Mateusz Kolbusz, Dawid Kuliga, Aleksander Gazda, Mateusz Szafran, Marek Fundakowski

Rezerwa:

Bartłomiej Czochór, Łukasz Krzysztoń, Jakub Kuzio, Sebastian Buś, Wojciech Zakrzewski, Matteo Trybek, Przemysław Kukla, Szymon Szlachta, Kacper Piotrowski

 

Poprad Muszyna to drużyna z dolnej części ligowej tabeli, jednak swoją pozycję zawdzięcza przede wszystkim bardzo słabej rundzie jesiennej. Dzięki wzmocnienom w zimie wiosna jest zdecydowanie lepszym okresem dla drużyny, która zdecydowanie częściej kończy spotkania zwycięstwem. W efekcie ciężko było przed sobotnim spotkaniem określić faktycznego faworyta tego meczu.

 Już od pierwszych minut jednak wydawało się, że to Poprad Muszyna będzie twardo dyktował warunki na boisku. Zawodnicy przyjezdnej drużyny nie dawali w zasadzie dojść do słowa gospodarzom. Grając bardzo dobrą piłkę można było odnieść wrażenie, że to ekipa z wyższej ligi.

Zawodnicy Popradu nie tylko byli skuteczniejsi w podaniach i w rozgrywaniu piłki, ale również i w obronie, w efekcie gra w w pierwszych minutach spotkania w zasadzie toczyła się na połowie gospodarzy. Nie oznaczało to jednak braku inicjatywy ze strony podopiecznych Tomasza Wacka, którzy choć sporadycznie to jednak przypuszczali ataki na bramkę rywala.

Właśnie jeden z takich ataków zaowocował rzutem karnym po faulu tuż pod bramką. Jedenastkę w 23 minucie wykorzystał Aleksander Gazda i mimo słabszej gry na początku to właśnie Glinik wyszedł na prowadzenie. Drużyna z Muszyny jednak nie odpuszczała i pierwsza połowa ostatecznie zakończyła się wynikiem jeden do jednego. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Orzechowski strzelił bramkę wyrównującą.

Początek drugiej połowy również nie przyniósł wielkiej zmiany, a w dodatku gospodarze musieli grać dziesiątkę. Czerwony kartonik zobaczył Tomasza Rząca. Gra w osłabieniu zaowocowała stratą drugiej bramki przez Biało-niebieskich, kiedy w 62. minucie Roman Hutyria podwyższył wynik na 1:2.

Kiedy pod sam koniec spotkania wydawało się, że tym razem GKS nie zdobędzie żadnych punktów Damian Śliwa w 89. minucie wykorzystał okazję i wyrównał wynik spotkania na dwa do dwóch. Dzięki temu na konto Glinka wpadł 1 punkt. Na chwilę obecną drużyna zajmuje jedenaste miejsce w ligowej tabeli z 41 punktami na koncie.

źródło www.gorlice24.pl - patron medialny Glinik Gorlice

logo

 ZDJECIA Z MECZU

https://gorlice24.pl/pl/15_fotorelacje/96_sport/3976_iv-liga-glinik-gorlice-poprad-muszyna-1805.html