gksglinik 2021 strona4
 

WYGRANA GLINIKA W WYJZDOWYM MECZU W LIMANOWEJ

Piłkarze Glinika Gorlice pokonali na wyjeździe Limanovię aż 4:0. Podopieczni trenera Tomasza Wacka majówkę spędzą w świetnych nastrojach.

 

MKS LIMANOVIA LIMANOWA - GKS GLINIK GORLICE 

0:4

(0:2)

 

3' - Mateusz Świechowski

30' - Piotr Gogola 

63' - Tomasz Rząca

79' - Mateusz Szafran

 


Sędziowie: Michał Ślaski, Jarosław Wroński, Bartłomiej Stepek

Widzów: 350

 GKSGlinik mini 20' J. Koźma, 34' D. Kuliga, 73' Ł. Krzysztoń, 83' J. Kuzio, po meczu D. Drag

limanovia normal 41' M. Krzyżak, 51' Ł. Czachura, 

 

- SPRAWOZDANIE SĘDZIEGO - 

440979163_952160580242526_2424852486205539393_n.jpg

 

Po tym jak kilka dni wcześniej Glinik rozbił u siebie Niwę Nowa Wieś 5:0, apetyty na pierwszą ligową dziesiątkę w Gorlicach były rozbudzone. Nastroje tonował jednak kierownik zespołu Andrzej Cetnarowski mówiąc, że przecież GKS ma o jeden mecz rozegrany więcej od rywali, a do tego przewaga nad strefą spadkową nie jest duża.

W Limanowej dla gorliczan także w kwestii układu w tabeli wydarzyło się jednak wiele dobrego. Glinik obił Limanovię, siódmą siłę ligi na jej terenie, z którą często gorliczanom nie było po drodze. Taka wygrana musi budzić respekt. Środową rywalizację na limanowskiej ziemi ustawił gol gości już w 2. minucie spotkania. Miejscowi mieli problem z przerwaniem szczelnej defensywy gorliczan, a ci odpowiedzieli drugim trafieniem po nieco półgodzinie gry. Wówczas było już praktycznie „po zawodach”.

Musimy być uważni do końca sezonu. Z ligi może zlecieć nawet pięć drużyn. Dla nas liczy się każdy zdobyty punkt i tego się trzymamy. Po wygranej z Limanovią można jednak powiedzieć, że zdecydowanie widać poprawę gry, poprawiliśmy też pozycję punktową w tabeli. Z wiarą i optymizmem pochodzimy do następnych meczów.

Piłkarze pokazali wreszcie swoją moc i charakter, co zamieniło się na dwie wygrane z rzędu. Cieszy też to, że nie straciliśmy bramek. W Limanowej przerwaliśmy złą passę trwającą wiele lat – mówi kierownik Cetnarowski.

W tabeli gorlicki czwartoligowiec jest jedenasty i ma 37 punktów, o sześć więcej niż piętnasty Poprad Muszyna, pierwsza z ekip, która może być zagrożona spadkiem. Do końca sezonu Glinikowi pozostało dziewięć meczów. Kolejny mecz biało-niebiescy rozegrają w sobotę 4 maja o godz. 17 w Gorlicach z Unią Oświęcim, która jest trzecia od końca.