Jeszcze nie opadły emocje po ostatnim weekendowym meczu rozegranym na własnym boisku a już w środowe popołudnie nasi piłkarze rozgrywali mecz w ramach 23 kolejki z Lubaniem Maniowy. Analizując historie rozegranych meczy pomiędzy drużynami oraz pozycję w tabeli, to gospodarze wychodzili na spotkanie w roli faworyta.
Piłkarze Glinika grając od 22 minuty w osłabieniu za sprawa czerwonej kartki, którą otrzymał Dawid Serafin, musieli przeciwstawiać się naporom gospodarzy. Zgromadzona na meczu publiczność sądziła, że zdobycie gola przez miejscowy zespół jest tylko kwestią czasu. Jednak zaangażowanie i determinacja naszego zespołu nie pozwoliła na zdobycie gola przez gospodarzy, a co więcej w 62 minucie w kontrataku piłkarzy Glinika faulowany w polu karnym zostaje Rafał Gadzina. Podyktowany w 63 minucie rzut karny sam poszkodowany skutecznie go wykonuje. Tym samym zdobywamy jedynego gola w tym spotkaniu i nie oddajemy wyniku do końca. Lubań Maniowy przegrywa na własnym boisku 0-1 a nasi piłkarze po raz kolejny pokazali, że mecze wyjazdowe z wyżej notowanym zespołem nie zawsze rozgrywa się w roli outsidera.

LUBAŃ MANIOWY - GKS GLINIK GORLICE
0:1
(0:0)
63' Rafał Gadzina
Sędziował:
Kartki:
GKS GLINIK GORLICE

Fabian Grądalski, Krystian Baran (80' Dominik Retel), Dawid Drąg, Kacper Kukla, Wojciech Laskoś, Tomasz Rząca, Rafał Gadzina (85' Przemysław Rapała), Piotr Stępkowicz, Marcin Szary, Dawid Serafin, Arkadiusz Serafin (90' Jakub Kusiak),
REZERWA:
Wojciech Koszyk, Patryk Alibożek, Robert Cionek, Jakub Kusiak, Przemysław Rąpała, Dominik Retel
LUBAŃ MANIOWY

Artur Świerad , Kamil Kasica, Damian Firek, Krzysztof Czubiak,Daniel Noworolnik (59 Zagata),Karkula,Kacper Ziemianek
(64 Kołodziej),Sylwester Kurnyta, Mirosław Jandura, Mateusz Firek,Sławomir Basisty (72 Gorlicki).
REZERWA:
Hubert Jucha, Łukasz Dudzik, Kamil Gorlicki, Dominik Jazgar, Nikodem Kołodziej, Przemysław Zagata

