Piłkarze Glinika Gorlice w niedzielnym spotkaniu 9. kolejki rozgrywek 4. ligi małopolskiej przegrali w Krakowie z rezerwami Hutnika 0:2. Dla gorliczan była to pierwsza porażka w bieżącym sezonie. Jedno z trafień dla rywali zanotował były snajper GKS Damian Śliwa.
HUTNIK II KRAKÓW - GKS GLINIK GORLICE
2:0
(1:0)
15' Damian Śliwa
75' Karol Wątroba
Sędziowie: Dariusz Wanat, Szymon Zamarlik, Miłosz Tobiczyk
Widzów: 150
16' V.Andoni, 26' D. Kuliga, 51'M.Geci, 58' M.Szafran
30' A.Ikwuka,
GKS GLINIK GORLICE
Mateusz Krawczyk - Dawid Kuliga (75 Bryła), Makar Mikhnienko, Krzysztof Dąbrowski (83 Gambal), Jakub Koźma - Szymon Stasik, Martin Geci (83 Gazda), Michał Supel, Piotr Gogola - Jan Rojek (70 Olejnik), Vasil Andoni (50 Szafran).
W pierwszej połowie w barwach Hutnika II zagrał Damian Śliwa. Swój występ udokumentował strzeleniem ładnej bramki. W drugiej połowie po błędzie w środku pola graczy z Miasta Światła Hutnik zdobył bramkę po kontrze.
Od jakiegoś czasu mamy dużo sytuacji strzeleckich, ale chyba mamy jakiegoś "jeża"... Gdzieś ta piłka nie chce wylądować w bramce przeciwnika – mówi nam kierownik GKS Andrzej Cetnarowski.
Piłka była dziś po stronie gospodarzy, a bramka była jakby zaczarowana... Będziemy szukać punktów w kolejnych występach – podsumował kierownik drużyny
Spotkanie lepiej rozpoczęli piłkarze z Gorlic, którzy już w pierwszej akcji meczu trafili do siatki, gol Vasila Andoniego nie został jednak uznany. Z każdą minutą rywalizacja stawała się coraz bardziej wyrównana. Czego efektem były pierwsze sytuacje piłkarzy z Nowej Huty.
W 15 minucie meczu po podaniu Anthonego Ikwuki Damian Śliwa trafił na 1:0 dla rezerw. Dla tego gracza trafienie to miało jednak słodko gorzki smak. Bowiem to wychowanek Glinika Gorlice, który latem przeniósł się na Suche Stawy.
Glinik próbował odpowiedzieć ale goście mieli problem z finalizacją akcji. Pomimo straty gola, to zawodnicy Łukasza Krzysztonia przeważali i mieli większe posiadanie piłki w pierwszej połowie.
Przeciętnie wyglądał też najlepszy strzelec Glinika, Bułgar Andoni.
Po przerwie Glinik w dalszym ciągu był stroną przeważającą, lepszy był jednak Jacob Zagrodnik w bramce Hutnika lub Glinikowi brakowało skuteczności.
W drugiej połowie spotkania Hutnik też częściej zagrażał bramce Mateusza Krawczyka. Wątroba uderzył w słupek, okazje miał Ikwuka czy Mateusz Daniel.
W 75 minucie Hutnik II Kraków prowadził 2:0 po solowej akcji i uderzeniu Karola Wątroby.
Glinik w końcówce rywalizacji atakował, ale bezskutecznie.
Dla drużyny rezerw Hutnika to pierwsze zwycięstwo jako beniaminka w tym sezonie ligowym. Glinik natomiast stracił szansę na zrównanie się punktowo z Beskidem Andrychów. Dla piłkarzy GKS po czterech remisach i zwycięstwach to pierwsza porażka w Texom Małopolskiej IV Lidze.
źródło - www.naszsport.pl
RELACJA VIDEO Z MECZU