Piłkarze Glinika Gorlice przygotowują się do nowego sezonu w 4. lidze (grupa małopolska). Gracze trenera Łukasza Krzysztonia w weekend pokonali Karpaty Krosno 4:2 (Koźma, Śliwa dwie, Dąbrowski - rzut karny). Takim samym wynikiem zakończył sie drugi mecz sparingowy z FK Gerlachow. (Olejnik, Śliwa dwie, Michalik)
W rozmowie z portalem Gorlice24 trener zespołu Łukasz Krzysztoń poruszył kilka wątków, które zapewne najbardziej interesują obecnie kibiców.
Duet trenerski na ławce Glinika:
Jeżeli chodzi o trenera na ten sezon to będę nim ja i Bartek Madeja pochodzący z Rzeszowa (jest wychowankiem Resovii, ale grał też m.in. w Karpatach Krosno, Siarce Tarnobrzeg czy Izolatorze Boguchwała – przyp. red.).
Obaj robimy kurs UEFA A. To moja inicjatywa, bo chciałbym też pomagać drużynie na boisku, a nie zamierzam jeszcze rezygnować z gry, czuję się dobrze i na siłach. W tygodniu będziemy pracować razem, a w trakcie meczów stery będzie trzymał Bartek. Dobrze się rozumiemy, mamy spójną wizję tego jak ma funkcjonować zespół -mówi Łukasz Krzysztoń
Transfery do klubu - na chwilę obecną pewne są dwa:
Wzmocni nas wahadłowy Szymon Stasik z Karpat Krosno, który ma na koncie cztery występy w ekstraklasie w barwach Stali Mielec. Udało się dopiąć ten transfer, z czego bardzo się cieszymy, zależało mi na nim. Po pierwszym sparingu wzmocnienie to zapowiada się obiecująco - cieszy się trener
Zasili nas też obrońca Wiktor Martuszewski, w przeszłości piłkarz Górnika II Zabrze czy ostatnio Barciczanki Barcice - dodaje Krzysztoń.
Kolejny sezon rozpocznie się również bez kilku dotychczasowych zawodników Glinika:
Z GKS odejdą Sebastian Buś (LKS Wójtowa), Kacper Piotrowski (wyjazd do pracy), a w poniedziałek 15 lipca okazało się, że barw Glinika nie będzie już dłużej reprezentował doświadczony napastnik Marek Fundakowski (względy rodzinne, powrót do Krosna).
W naszej rozmowie nie mogło również zabraknąć pytania cele na sezon 2024/2025. Tak mówi o nich zawodnik i zarazem trener:
Nie chcemy robić szumnych zapowiedzi, po prostu zależy nam na tym, by punktować w każdym meczu. Mamy cel w drużynie, ale póki co nie chcemy mówić o nim głośno. Za nami słaby sezon, na pewno chcemy się zrehabilitować po takich rozgrywkach. Po rundzie jesiennej będziemy wiedzieć więcej. Mamy również nadzieję, że wrócimy jak najszybciej na swój stadion i trawiaste boisko.
źródło - patron medialny Glinika Gorlice www.gorlice24.pl