POLAN ŻABNO 1:2 GKS GLINIK GORLICE

W czwartej kolejce zmagań IV ligowych zespół Glinika wygrywa na wyjeździe z Polanem Żabno.

Pierwszą bramkę strzela Dariusz Bałut (były zawodnik Polanu), natomiast w ostatniej minucie na wagę zwyciestwa piłkę do bramki wbija Tomasz Augustyn. To pierwszy i jak ważny komplet punktów w sezonie. Gratulujemy i czekamy na kolejne wygrane... 

POLAN ŻABNO 1:2 GKS GLINIK GORLICE (0:1)

0-1 Bałut 25min , 1-1 K. Wrzosek 83min, 1-2 Augustyn 90 + 3min

Skład Glinika ;

Ślarski - Rząca, Zapała, Migacz, Kijek - Banaszek (65' Gawryła), Król (82' Jabłczyk), Baran, Chorobik, Grela (80' Augustyn - Bałut

Żółte kartki: Maciosek, Wróbel Konrad, Budzyński, Wrzosek A., Prażuch. Widzów: 200

Sedzia ;  Radwański Sławomir  Kraków

W niedzielne popołudnie pogoda nie rozpieszczała piłkarzy. Było deszczownie i ponuro.

W 1 minucie rzut wolny wykonywał Wrzosek K. lecz piłka padła łupem Ślarskiego. Mecz zaczał się od ataków Polanu, z których jednak mało co wynikało. W 6 minucie z 20 metrów na strzał zdecydował się Bałut, jednak wykonanie było bardzo nieudane. W 15 minucie ładnym podaniem do Łosia popisał się Wrzosek Krzysztof. Łoś doskonałą wrzutką obsłużył Kamila Wróbla, który w sytuacji 100% strzelił z 5 metrów wprost w Ślarskiego.

W 25 minucie ładną wymianą piłek pomiędzy Grelą a Bałutem goście doszli pod bramkę gospodarzy, po czym Bałut nie dał żadnych szans Niziołkowi. 1:0 dla Glinika.

W 30 minucie Banaszek w dobrej sytuacji niecelnie dośrodkował. Do końca pierwszej połowy już niewiele się działo. Glinik okazywał większą ochotę do gry.

W 50 minucie groźna akcja Glinika. Prostopadle zagrywał Chorobik do Bałuta, który dośrodkował w pole karne, jednak Łoś zachował czujność i zablokował strzał do pustej bramki. W 55 minucie ładnym prostopadłym podaniem popisał się Konrad Wróbel. W sytuacji sam na sam Kamil Wróbel nie potrafił pokonać bramkarza Glinika.

W 85 minucie tuż przed polem karnym zostaję faulowany Arkadiusz Wrzosek. Krzysztof Wrzosek ładnym strzałem pokonuje bramkarza Glinika. 1:1. Minutę później Czerkies w pewnej sytuacji nie trafia czysto w piłkę.

W 93 minucie tuż przed końcowym gwizdkiem padł zwycięski gol dla Glinika. Po niecelnym zagraniu Krzysztofa Wrzoska, piłkę przejął obrońca Glinika, następnie podał do Barana, który dośrodkował w pole karne, a tam nieobstawiony Augustyn strzałem klatką z 3 metrów zapewnił 3 punkty Glinikowi.

Faworytem przed  meczem  był zespól Polanu który w obecnym  sezonie nie poniósł jeszcze porażki , nasza drużyna sezon rozpoczęła słabo.

W ubiegłym sezonie pokonaliśmy Polan na ich boisku po cichu liczyliśmy na sprawienie niespodzianki i powtórzenie  wyniku tym bardziej ze w składzie mieliśmy Dariusza Bałuta gracza który w ubiegłym sezonie występował u naszych rywali.

podsumował spotkanie Andrzej Cetnarowski.